„Ciało księdza Lecha było nieruszone, natomiast głowa była zmasakrowana. Ten człowiek uderzał w nią tasakiem. Przeciął ją prawie na pół. Czoło i nos rozcięty na dwie połowy, warga, zęby wybite, kości czaszki były w mózgu” – powiedział w wywiadzie dla „Naszego Dziennika” ks. Jacek Bacewicz, który widział, jak z plebanii wynoszono ciało zamordowanego kapłana. Ks. prał. Lech Lachowicz ze Szczytna zmarł 9 listopada przed południem w szpitalu […]