Na kilka godzin przed wkroczeniem Rosjan na Ukrainę prezydent Wołodymyr Zełenski miał rozmawiać telefonicznie z prezydentem USA Joe Bidenem. Takie informacje znjadujemy w opublikowanym przez kanał TSN filmie „USA-UA. Tajne akta Białego Domu”. Autorzy przekonują, że Zełenski błagał Bidena, by spróbował zapobiec wojnie i zadzwonił do Putina by go powstrzymać.
O przygotowaniach do inwazji Ukraińcy mieli dowiedzieć się od Amerykanów jesienią 2021 r. Informacje te zlekceważyli przywódcy krajów Zachodniej Europy. Według narracji filmu ubiegająca się o urząd prezydenta USA Kamala Harris doradzała Zełenskiemu, aby przygotował się do partyzanckiej i tworzył rząd rządu na uchodźstwie. Ktoś inny doradził mu przygotowanie testamentu wideo.
Amerykanie codziennie opowiadają, że w Ukrainie będzie wojna. Mówi się im: „dajcie dowód”, a oni mówią: „nie możemy, to super tajne”. Dzwonisz do Berlina, Paryża, a ci mówią: „nie martw się”. To oznacza, że wojny z Rosją nie będzie. Obiecali, że wszystko będzie dobrze
— powiedział były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w filmie dokumentalnym „USA-UA. Tajne akta Białego Domu”.
Błagał o pomoc
Z filmu wynika, że USA i kraje zachodnie były przekonane, ze Kijów upadnie w kilka godzin od inwazji. Być może dlatego prośby o dostarczenie broni zanim nastąpiła inwazja nie spotkały się ze zrozumieniem.
Cóż napompowaliśmy Afganistan. Broń i wszystko inne pozostawiono wrogowi – talibom, którzy wszystko przejęli wszystko. Chcesz, żebyśmy powtórzyli to samo z Ukrainą?
— kontynuuje opowieść Kułeba, cytując jednego z amerykańskich urzędników.
Najbardziej wstrząsająca jest jednak informacja o tym, że Wołodymyr Zełenski miał „błagać” na kilka godzin przed wkroczeniem Rosja o interwencję prezydenta Bidena. Chciał aby spróbował powstrzymać Putina.
koal/dziennik.pl