Ks. Michał Olszewski nie jest zawieszony w czynnościach kapłańskich; może odprawiać Mszę św. i spowiadać – powiedział PAP rzecznik Prowincji Polskiej Księży Sercanów ks. Włodzimierz Płatek.
Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił areszt ks. Olszewskiemu i dwóm urzędniczkom Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzanym w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości pod warunkiem wpłacenia do 15 listopada po 350 tys. zł poręczenia. W piątek po południu duchowny opuścił areszt.
Ks. Płatek przekazał PAP, że na ks. Michale Olszewskim nie ciążą żądne kary kościelne, które uniemożliwiałyby mu sprawowanie sakramentów.
Ks. Michał może sprawować wszystkie funkcje kapłańskie. Normalnie może sprawować wszystkie sakramenty i pełnić posługę kapłańską
— poinformował.
Przyznał, że zgodnie z zarządzeniem sądu ks. Olszewski nie może spotykać się z osobami, które były świadkami w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.
Natomiast z pozostałymi osobami ma swobodę kontaktu, więc nie widzę żadnych obaw ani wątpliwości
— stwierdził.
Ks. Michał Olszewski, prezes fundacji Profeto, która otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości kilkadziesiąt milionów złotych, został zatrzymany przez ABW pod koniec marca. Oprócz niego funkcjonariusze zatrzymali też dwie urzędniczki MS. Od tamtego momentu cała trójka przebywała w areszcie.
Komunikat Księży Sercanów
Księża Sercanie wydali komunikat pt. „Dzień nadziei”, w którym 24 października odnieśli się do faktu spodziewanego opuszczenia aresztu przez ks. Michała Olszewskiego oraz dwie urzędniczki.
Drodzy Przyjaciele, za nami bardzo ważny, oczekiwany od siedmiu miesięcy dzień. Decyzją Sądu Apelacyjnego w Warszawie za poręczeniem majątkowym wyjdzie na wolność z aresztu śledczego nasz współbrat ks. Michał Olszewski SCJ oraz dwie urzędniczki p. Karolina i p. Urszula. Dla zgromadzenia Księży Sercanów, rodziny ks. Michała i pań urzędniczek, to dzień przynoszący nadzieję. Patrząc w przyszłość wraca wiara w uczciwy, zgodny z prawem proces. Proces, w którym mamy nadzieję dojdzie do zgodnego z prawdą rozstrzygnięcia o winie lub jej braku. Drogi Boga są dla nas często niezrozumiałe, ale w perspektywie czasu czytamy je jako konieczne. Dla nas Sercanów, rodziców i rodzeństwa ks. Michała, wszystkich bliskich pań urzędniczek siłą do trwania byliście Wy wszyscy – ludzie dobrej woli. Wasza bliskość z nami, nieustająca modlitwa, wysyłane do ks. Michała i pań urzędniczek listy i kartki na adres aresztu śledczego w Warszawie – Służewcu, nadsyłane do biura prasowego listy, maile, telefony z zapewnieniem o modlitwie i żywej pamięci. To wszystko budowało i buduje więź wspólnego ducha w wołaniu do dobrego Boga o sprawiedliwość
– czytamy.
Ten dzisiejszy dzień to nie koniec sprawy, to kolejny etap. Dlatego też, wszystkich Was prosimy o wytrwałość w byciu z nami. Wierzący nie ustawajcie w modlitwie, ofiarach, cierpieniach oddawanych Bogu. Wierzymy, że niezmiennie, łączy nas wszystkich głębokie pragnienie życia w Polsce sprawiedliwej i pełnej pokoju
– napisali Księża Sercanie.
mly/PAP