Maciej Świrski decyzję nałożeniu kary na TVN podjął w środę. W dokumencie, który zamieścił na platformie X, czytamy, że zdaniem szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji reportaż „29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza” to materiał „zawierający treści nawołujące do nienawiści lub dyskryminujący ze względu na religię lub przekonania, poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy”.
TVN na mocy decyzji ma zapłacić 142,8 tys. zł grzywny. – Jest to 85% kwoty maksymalnej przewidzianej przepisami. W sprawie tej audycji obywatele złożyli ponad 25 tys. skarg do Przewodniczącego KRRiT – zaznaczył Świrski.
CZYTAJ TEŻ: Nowy prowadzący „Czarno na białym” w TVN24
W komunikacie KRRiT podano, w efekcie analizy wykazano, że poruszone w reportażu wątki opisujące działania o. Tadeusza Rydzyka oraz środowiska słuchaczy Radia Maryja „miały na celu wzbudzenie niechęci odbiorców i pokazanie osoby o. T. Rydzyka wyłącznie w negatywnym świetle”.
– Przywoływane wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka, a także różne wydarzenia związane z jego działalnością pozbawione były szerszego kontekstu. Zostały wykorzystywane w celu poparcia kolejnych tez stawianych przez autora reportażu bez żadnego udokumentowania oraz w sposób jednostronny, tak aby wzbudzić niechęć odbiorców i wywołać wyłącznie negatywne opinie – wyliczono.
Według analizy KRRiT w reportażu „zastosowano typowe środki manipulacji polegające na cytowaniu wypowiedzi wyrwanych z kontekstu oraz rozpowszechnianie kłamstw w odniesieniu do spraw już dawno wyjaśnionych”. – Przywoływano przy tym wiele stereotypowych poglądów na temat rozgłośni Radia Maryja, a na poparcie stawianych tez wykorzystano m.in. fragmenty utworu scenicznego, a zatem fikcji, autorstwa Marcina Kąckiego, jednej z tych osób, których wypowiedzi w reportażu były przedstawiane jako ustalenia faktyczne – zaznaczono.
W komentarzu zamieszczonym na platformie X Maciej Świrski zauważył, że grzywna dotyczy reportażu opublikowanego w internecie. Gdyby chodziło o emisję materiału w telewizji linearnej, kara mogłaby wynieść 10 proc. rocznych obrotów nadawcy, czyli w przypadku TVN – przykładowo 168 mln zł.
TVN odwoła się do sądu
Decyzja o nałożeniu grzywny nie jest ostateczna, TVN może odwołać się do sądu. Redakcja „Czarno na białym” zapowiedziała już, że nadawca skorzysta z tej możliwości. Jej zdaniem grzywna nałożona przez szefa KRRiT „jest bezprawna, godzi w wolność słowa i jest kolejną próbą cenzurowania mediów”.
– Prawem widzów jest dostęp do wiarygodnych informacji, a obowiązkiem dziennikarzy prezentować fakty takimi, jakie one są. Będziemy zawsze bronić tych podstawowych wartości, na których opiera się rzetelne dziennikarstwo – zapowiedział zespół redakcyjny w komunikacie.
Podkreślił, że „podtrzymuje wszystkie ustalenia” z reportażu „29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza”.
Premiera reportażu TVN24 o ojcu Rydzyku w 2021 r.
Materiał programu “Czarno na białym” pod tytułem “29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza” został pokazany w TVN24 w styczniu 2021 r. Trafił też wtedy do TVN24 GO. W czerwcu br. reportaż ze zmodyfikowanym tytułem „32 lata bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza” trafił na konto TVN24 na YouTube.
W ciągu kilku dni zanotował ponad 100 tys. wyświetleń, obecnie ma ich ponad 400 tysięcy.
Lawina skarg po zachętach w “Naszym Dzienniku”
W związku z ukazaniem się materiału w otwartym internecie prawnik o. Rydzyka wysłał w czerwcu pismo do TVN. Z kolei ostatnio na łamach „Naszego Dziennika” Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przekazała, że do Rady wpłynęło dokładnie 26656 skarg w związku z emisją reportażu.
Od kilku miesięcy przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja, prof. Janusz Kawecki, zachęcał na łamach “Naszego Dziennika” do składania skarg do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na materiały TVN “uderzające w o. Tadeusza Rydzyka i katolików”. Profesor Hanna Karp z KRRiT zdradziła w rozmowie z dziennikiem, że decyzja dotycząca materiału TVN24 ma zostać ogłoszona w ciągu najbliższych tygodni.
CZYTAJ TEŻ: Olejnik spytała Sikorskiego o pochodzenie żony. Skargi do KRRiT
– Zakonnik, któremu wszystko uchodziło na sucho. Choć wiele jego zachowań budziło społeczne oburzenie, a co najmniej kontrowersje, nigdy nie poniósł za nie realnych konsekwencji. Nawet, gdy jeden jedyny raz sąd ukarał go grzywną, pieniądze wpłaciła aktywistka rodziny Radia Maryja. – czytamy w opisie reportażu. W materiale Rafał Stangreciak pokazuje kontrowersyjne wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka i przedstawia wątpliwe prawnie sprawy związane z redemptorystą, jak np. zbiórkę na ratowanie Stoczni Gdańskiej.
Prawnik szefa Radia Maryja przekonywał, że reportaż zniesławia o. Tadeusza Rydzyka. – Reportaż zniesławia także miliony słuchaczy Radia Maryja. Reportaż obraża uczucia religijne członków wspólnoty Kościoła katolickiego skupionych wokół Radia Maryja. Przedmiotowy materiał (jako całość) przedstawia o. Tadeusza Rydzyka jako osobę od wielu lat naruszającą prawo a jednocześnie bezkarną, jako osobę, która manipuluje wielką społecznością dla swoich biznesowych i politycznych celów – napisał adwokat.
Kary dla TVN za reportaż o Janie Pawle II i wulgaryzm
W marcu 2024 r. szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nałożył 550 tys. zł grzywny na TVN za pokazany rok wcześniej w „Czarno na białym” reportaż Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3” o Janie Pawle II i pedofilii. Jeśli zostanie podtrzymana przez sąd, będzie to najwyższa prawomocna kara dla tego nadawcy.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl – tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
W kwietniu br. Urząd Skarbowy na wniosek przewodniczącego KRRiT wyegzekwował od TVN nałożoną grzywnę. Michał Samul, redaktor naczelny TVN24 i „Faktów” TVN, podkreślił, że nadawca odwołał się do grzywny nałożonej w sprawie „Franciszkańskiej 3”. – Uważamy, że decyzja przewodniczącego nie ma podstaw, godzi w wolność mediów i jest próbą wprowadzenia cenzury. Zawsze będziemy bronić naszych dziennikarzy – stwierdził.
Zdaniem Michała Samula „domaganie się zapłacenia kary finansowej bez prawomocnej decyzji to kolejna próba zastraszenia nie tylko nas, ale wielu innych redakcji”, która stanowi też „zagrożenie dla prawa widzów do informacji”.
Ponadto Maciej Świrski nałożył na TVN prawie 20 tys. kary. Powodem był wulgaryzm Krzysztofa Daukszewicza w „Szkle kontaktowym”, który wypowiedział na antenie w maju ub.r., kiedy dotarło do niego, że niestosownie zażartował z osób transpłciowych.